367

CZWARTEK

 Mk 4, 21-25

Dziwna zagadka.

1. Wszystkie przypowieści Jezusa Chrystusa to miały na celu, by jaśniej, głębiej i bogaciej przedstawić słuchaczom sens i znaczenie Królestwa Bożego. W Królestwie tym zaś zasadnicza rolą odgrywa Słowo Boże. Ono jest dla niego elementem konstytutywnym, o zarazem źródłem życia i siłą jego istnienia. Od tego jak Słowo Boże jest w tym Królestwie głoszone i przez jego członków przyjmowane, zależy rozwój i właściwa dynamika jego życia.

2. Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie prawdę, że słowo Boże jest światłem. Swiatło zaś z natury swojej jest przeznaczone do tego, aby świecić. Nie można zapalić je i ukryć pod korcem. Ewangelia jako Boże światło, od pierwszych lat istnienia człowieka, rozświetla mroczne ściężki jego życia. Chrystus jako Słowo Boże jest też światłem. Symeon powiedział o Nim, że jest światłem na oświecenie pogan i chwałą ludu swego izraelskiego (Lk 2, 32). Słowo Boże ma oświeńać serca i umysły wszystkich ludzi. I nie tylko serca i umysły, ale ma przenikać całą egzystecję ludzką. Ma docierać do najskrytszych zakamarków naszej osobowości. Być początkiem i końcem naszego działania.

Cóż mi po świetle, jeśli z niego nie korzystam? Co mi po jego cieple, jeśli się nim nie ogrzewam? Co mi po lampie, jeśli ją ukryłem? Dla wielu dzisiejszych katolików Słowo Boże jest ,,ukrytą lampą". Odziedziczyli je po przedkach. Wiedzą, że się nazywa Pismem Swiętym, ale niestety zamknęli je w szafie, schowali przed okiem ludzkim, ciesza się, że jest w ich biblioteczce.Ale wolą patrzeć w telewizor, niż na jego treść, wolą słuchać radia, niż rozważać, jaką treść zawarta była w niedzielnej Ewangelii. Poza tym nie więcej. To światło ich nie oświeca. Sami z niego nie korzystają i innym skorzystać nie dadzą. Obym nigdy nieprzyjmował tego słowa nadaremnie. Oby nadaremnie nie przebywało w moim pobliżu. Jezus mówi, że ono będzie kiedyś naszym sędzią.

3. Przyjęć słowo Boże to jeszcze nie wszystko. Trzeba je jeszcze umieć przekazywać innym. Chrystus przestrzega tych chrześcijan, którzy czerpią ze skarbów słowa Bożego, ale innym jego wartości nie rozdają, albo czynią to bardzo skąpo. Nie można egoistycznie rezerwować sobie tego, co jest wspólną własnością wszystkich. Tak jak Chrystus jest właśnością wszystkich, tak i Jego Słowo do wszystkich należy. Trzeba się troszczyć, aby dla wszystkich było ono źródłem życia i mocy. Słowo ma leczyć słabość naszą i innych ludzi.

Nie lekceważmy także słowa Bożego. Z każdego bowiem najmniejszego Słowa płynie ku nam wielka jego zbawienna nauka.Pan Bóg wszystko liczy i wszystko wynagradza. A więc do pracy nad poznaniem, zgłębianiem i apostołowaniem słowem Bożym. Jest to najczystsza i jakże pełna satysfakcji praca.

4. Kiedy w czasie Mszy św. słuchamy słowa Bożego, to już wtedy pracujemy nad jego poznaniem i zgłąbieniem.Jezus powiedział: Uważajcie, jak słuchacie. Jest to najlepsza okazja, aby przylgnąć do niego swoim umyslem i sercem. Czerpiemy to słowo bepośrednio ze źródła, to jest od samego Chrystusa. Ale nie zapominajmy o tym, że to poznanie i zgłębianie ma trwać przez całe nasze zycie.. Przez całe bowiem zycie każdy z nas odprawia na swój sposób Mszę św. i w niej uczestniczy.

 

367