620 |
PIĄTEK Jn 14, 1-6 "Gdzie ja jestem, tam i wy będziecie". "Niech się nie trwoży wasze serce!", mówi Jezus do swoich apostołów. To dla nich trudny czas pożegnania. Jak się skończy przygoda, którą przeżywają z Nim od trzech lat? Wielkim światłem jest nauka, jaką im daje przy pożegnaniu. Mówi o końcu drogi, i żeby do tego końca dojść to On właśnie jest drogą, którą należy kroczyć. Szczęście wieczne, czyli koniec do którego zdążamy, Jezus określił krótko w ten sposób: "tam gdzie ja jestem i wy będziecie". Dziwne słowa: Teraźniejszość: "tam gdzie ja jestem", i przyszłość: "wy będziecie". Teraźniejszość objawia nam tajemnicę Jezusa: "Przejdzie On z tego świata do swojego Ojca", lecz "On jest zawsze ze swoim Ojcem". I właśnie tę wspónotę życia ze swoim Ojcem Jezus nam ofiaruje! "Tam gdzie Ja jestem i wy będziecie". Próbowano opisać niebo, wspólne życie i szczęście z Bogiem. Pismo święte mówi o świętowaniu, weselu, wielkim przyjęciu, radości! I o radości samego Boga! Niezbyt pamięta się o tej radości Boga, mocy życia i twórczości, głębi pokoju, gdzie jest tylko miłość. Kiedy Jezus mówi o tym szczęściu, mówi krótko: "Wejdź do radości swego Pana!" Myśleć o niebie, to myśleć o Chrystusie, gdy mówi: "Tam gdzie ja jestem i wy będziecie". |
620 |