634

SOBOTA

Jn 16, 23-28

 Jezus pośrednikiem.

"Ojciec was miłuje". Tylko Jezus mógł nam to powiedzieć w ten sposób, aby było to dla nas źródłem naszej radości. "Aby radość wasza była pełna". Jest to orędzie przekazane od zewnątrz. Jezus mówi otwarcie jako Pośrednik.

To pośrednictwo wyraża on krótko tak: "Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat. Teraz opuszczam świat i idę do Ojca". Ten podwójny ruch nie odrywa Go ani od Ojca ani od nas. Oto co powinni zrozumieć apostołowie, a także i my sami: podwójna łączność Jezusa z Ojcem i z nami czyni Go Pośrednikiem jedynym, ponieważ trwa On w Ojcu, a jednocześnie wprowadza nas do swego życia wewnętrznego, czyli w świat życia Trójcy Świętej, Jedynego Boga.

"Ojciec was miłuje, ponieważ wy mnie umiłowaliście". Jak miłuje się Jezusa? Wierząc, że przychodzi On od Boga i że łączy nas z Bogiem. To jest jego pośrednictwo, jego tajemnica, którą jedynie Duch Święty może nam dać poznać.

Nie widzimy tego jasno, pozostajemy wobec tajemnicy, ale jesteśmy zanurzeni w niej, mamy w niej swoje miejsce, dzięki tajemnicy Wcielenia: Przychodząc od Ojca, Jezus łączy nas z Ojcem. Możem odtąd modlić się do Ojca w imię Jezusa. Stajemy się sami modlitwą Jezusa wypowiadaną przez Niego do Ojca.

1. Kiedy słucha się wypowiedzi ludzi wierzących na temat ich osobistej modlitwy, staje się oczywiste, że najczęściej i najłatwiej nawiazują oni kontakt z Bogiem przez osobę Chrystusa. Bezimienni mówią o modlitwie, ,,Znak" 1973: ,,Moje obcowanie z Bogiem jest obcowaniem z Chrystusem. Jego Bosko-ludzka osoba przybliża mi Boga transcendentnego w wymiary ludzkie i zrozumiałe..." (s. 12). - dla tych ludzi Bóg staje się bliski i uchwytny przez swą obecność w sakramencie Eucharystii: ,,Nie lubie modlitw gotowych..., bo w obcowaniu z Bogiem... Nie ma miejsca na czyjeś myśli i czyjeś słowa - cząsto nie ma miejsca na moje myśli i słowa, tak bardzo nie ważne, skoro jest Jego SŁOWO wcielone pod postacią Najśw. Sakramentu. Najłatwiej jest mi się modlić przed tabernakulum..." (dz. Cyt. S. 173). - Inni dają do zrozumienia, że najdoskonalszą modlitwą jest dla nich Msza św., która jest już nie modlitwą człowieka lecz samego Chrystusa: ,,Zachwyca mnie myśl, że w każdej chwili na całym świecie wznoszą się ręce i ofiarują Syna - Ojcu. To uspokaja mnie".

2. Zaleca nam Chrystus, byśmy modlili się w imię Jego: Zaprawdę powiadam wam: o cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje... Proście a otrzymacie... Mozna prosić w imię Chrystusa w sposób najbardziej formalny, z powołaniem się na Niego i Jego zasługi. Modlitwa taka dochodzi do głosu przede wszystkim w liturgii, gdzie polecamy Bogu swoje sprawy przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. W ten sposób ,,rnodlitwa nie jest już samotnym krzykiem serca ludzkiego, przygniecionego brzemieniem własnych win i nędzą świata; stanowi wyraz bezwzględnego zaufania Syna względem Ojca i posiada niezawodną moc... Jej skuteczność jest skutecznością Słowa Bożego. Jest zanoszona w imię Jezusowe, niejako w Jego osobie". Tłumaczy nam Chrystus: ...nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali... Umiłować Chrystusa, to znaczy umiłować to wszystko, co On umiłował, nade wszystko zaś wolę Boża; nie prosi się wówczas o nic, co byłoby sprzeczne z wolą Bożą, a więc wszelka prosba ma szanse wysłuchania. Nie tylko dlatego, że przedmiot modlitwy zgadza się z wolą Bożą, ale że i sposób modlitwy będzie właściwy: człowiek zjednoczony z Chrystusem - jest w modlitwie pokorny jak Chrystus, ciepliwy jak Chrystus, ufny jak Chrystus. Dlatego modli się skutecznie.

3. Czy nasza modlitwa posiada taki właśnie zdecydowany charakter. Czy jest ona zanoszona przede wszystkim, przez Chrystusa Pana naszego?" Czy należycie doceniam wagę modlitwy liturgicznej? Czy nie przypisuję raczej większego znaczenia modlitwom prywatnym - ze szkodą dla modlitwy liturgicznej? Czy, szukając różnych pośrednictw w zanoszonych prośbach nie zapominam, że pierwszym i najskuteczniejszym Pośrednikiem jest Chrystus? Czy Jego kult i Osoba nie ustepują na dalszy plan wobec kultu niektórych świętych. Jak się zachowuję przed Najśw. Sakramentem w tabernakulum?

I czy wszystkie nasze modlitwy są ,, duchu" Chrystusa? (w duchu miłości, przebaczenia, cierpliwości, poddania się woli Bożej?). Czy, wezwani zbawicnnym nakazem i oświeceni pouczeniem Bożym ze szczególnym zrozumieniem i uwngą przeżywamy każdą Mszę św., a we Mszy modlitwę Pańską ,,Ojcze nasz?"

 

634