172
Niedziela Palmowa
Jezus przed
Wysoką
Radą
Ci zaś, którzy pochwycili Jezusa, zaprowadzili Go
do najwyższego kapłana, Kajfasza, gdzie
zebrali się
uczeni w Piśmie i starsi. A Piotr szedł za Nim z daleka, aż do pałacu najwyższego kapłana. Wszedł tam na dziedziniec i usiadł między służbą, aby widzieć, jaki będzie wynik. Tymczasem arcykapłani
i cała Wysoka Rada szukali fałszywego
świadectwa
przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić. Lecz nie znaleźli, jakkolwiek występowało wielu fałszywych
świadków. W końcu stanęli dwaj
i zeznali: T. On
powiedział: Mogę zburzyć przybytek
Boży i w cią
cju trzech dni go odbudować. E. Wtedy powstał najwyższy kapłan i rzekł do Niego:
I.
Nic nie odpowiadasz na to, co oni zeznają przeciwko Tobie? E.
Lecz Jezus milczał.
A najwyższy kapłan rzekł do Niego: 1. Poprzysięgam Cię na Boga żywego, powiedz nam:
Czy Ty jesteś Mesjaszem, Synem Bożym? E. Jezus mu odpowiedział: + Tak, Ja Nim jestem. Ale powiadam wam: Odtąd ujrzycie Syna
Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego na obłokach niebieskich. E Wtedy najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty
i rzeki: I. Zbluźnił. Na cóż nam jeszcze potrzeba
świadków? Oto teraz słyszeliście bluźnierstwo. Co
wam
się zdaje? E. Oni odpowiedzieli: T. Winien jest śmierci. E. Wówczas zaczęli pluć Mu w twarz i bić
Go pięściami, a inni policzkowali Go i szydzili: T.
Prorokuj nam, Mesjaszu, kto Cię uderzył?
Piotr zapiera się Jezusa
E.
Piotr zaś siedział zewnątrz na dziedzińcu. Podeszła
do niego jedna służąca i rzekła: I.
I ty byłeś z Galilejczykiem Jezusem.