|
OREMUSJak długo, Panie, będziesz na to patrzeć? Ratuj moją dusię od zagłady, * lwom odbierz jedyne me życie! Będę Ci dziękował w wielkim zgromadzeniu, * będę Cię chwalił wśród licznego ludu. Niech się nie śmieją ze mnie zakłamani wrogowie, którzy nienawidzą mnie bez przyczyny * i dają sobie znaki oczyma. Widziałeś, Panie, więc nie milcz dłużej, * Panie, nie bądź ode mnie daleko! Przebudź się, wystąp w obronie mego prawa, * w mej sprawie, mój Boże i Panie. A sprzyjający mej sprawie niech się radują i cieszą, i mówią zawsze: ,,Pan jest wielki, * który chce pomystności swojego sługi". A język mój będzie głosił sprawiedliwość Twoją * i cały dzień Twoją chwałę. 218 Index |
|