OREMUS

Strona 322  Psalm 104 B

Z Twoich komnat nawadniasz góry, * owocem dzieł Twoich syci się ziemia.

Każesz rosnąć trawie dla bydła, * i roślinom, by człowiekowi służyły,

Aby z ziemi dobywał chleba * i wina, co rozwesela serce człowieka,

By rozpogadzać twarze oliwą, * a chlebem krzepić ludzkie serca.

Wody do syta mają drzewa Pańskie, * cedry Libanu, które on zasadził.

Tam ptactwo zakłada gniazda, * na cyprysach są domy bocianów.

Wysokie góry dla kozic, * kryjówką borsuków są skały.

Tyś stworzył księżyc, żeby czas wskazywał, * słońce zna porę swojego zachodu. Gdy mrok sprowadzasz i noc nastaje, * w niej wszelki leśny zwierz krąży. Młode lwy ryczą za łupem, * domagają się żeru od Boga.

Gdy słońce wzejdzie, wracają * i kładą się w swych legowiskach.

Człowiek wychodzi do swojej pracy, * do trudu swego aż do wieczora.

OREMUS +

322 Index