|
Głośno wołam do Pana, * głośno Pana błagam. ¯al mój przed Nim wylewam, * wyjawiam przed Nim swą udrękę. Gdy duch mój we mnie omdlewa, * Ty znasz moją drogę. Na ścieżce, po której kroczę, * ukrył na mnie sidło. Oglądam się w prawo i patrzę, * lecz nikt się nie troszczy o mnie. Nie ma dla mnie ucieczki, * nie ma nikogo, kto by dbał o me życie. Do Ciebie wołam, Panie, mówię: ,,Tyś moją ucieczką, * działem moim w krainie żyjących. Usłysz moje wołanie, * bo jestem bardzo słaby. Wybaw mnie od prześladowców, * gdyż są ode mnie mocniejsi. Wyrowadź mnie z więzienia, * bym dziękował Twojemu imieniu. Otoczą mnie sprawiedliwi, * gdy dobroć mi okażesz. 39 Index |
|