19

196
„DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
jeżeli Bóg tak żąda. Proszę być zupełnie spokojną, Pan Jezus wszystko może; staraj się o ścisłe zjednoczenie z Bogiem i bądź dobrej myśli. Słowa te napełniły mnie wielką radością.
586 Kiedy wyszłam od arcypasterza, usłyszałam w duszy te słowa:
Dla utwierdzenia ducha (52) twego przemawiam przez zastępców swoich zgodnie z tym, czego żądam od ciebie. Ale wiedz o tym, że nie zawsze tak będzie; sprzeciwiać ci się będą w wielu rzeczach, a przez to okaże się w tobie łaska moja i że sprawa ta moją jest, ale ty nie lękaj się niczego, ja jestem zawsze z tobą. Wiedz jeszcze o tym, córko moja, że wszystkie stworzenia, czy wiedzą, czy bezwiednie, czy chcą, czy nie chcą, zawsze pełnią wolę moją.
587 W pewnej chwili nagle ujrzałam Pana Jezusa w majestacie wielkim, który mi powiedział te słowa: Córko moja, jeżeli chcesz, stworzę w tej chwili nowy świat piękniejszy od tego, a resztę dni w nim przeżyjesz. Odpowiedziałam: Nie chcę żadnych światów, ja pragnę Ciebie, Jezu, pragnę Cię kochać taką miłością, jaką Ty mnie kochasz, o jedno Cię błagam: uczyń serce moje zdolne [do] kochania Ciebie. (53) Dziwi mnie to bardzo, Jezu mój, że dajesz mi takie pytanie, bo i cóż mi po tych światach, chociażbyś mi ich dal tysiąc, cóż mi po nich, Ty wiesz, Jezu, dobrze, że serce moje kona z tęsknoty za Tobą; wszystko, co jest poza Tobą, niczym jest dla mnie. W tej chwili nic już~ nie widziałam, ale jakaś moc ogarnęła duszę moją i dziwny ogień zapalił się w sercu moim i weszłam jakoby w rodzaj konania za Nim, wtem usłyszałam te słowa: Z żadną duszą nie łączę się tak ściśle i w ten sposób jako z tobą, a to dla głębokiej pokory i ognistej miłości, jaką masz ku mnie.
588 W pewnej chwili usłyszałam w duszy te słowa: Każdy ruch serca twego jest mi przytomny; wiedz o tym, córko moja, że jedno spojrzenie twoje na kogoś innego zraniłoby mnie (54) więcej niż wiele grzechów przez duszę inną popełnionych.
589 Miłość wypędza z duszy bojaźń. Odkąd umiłowałam Boga całą
istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i
chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to
nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość,
a Duch Jego jest spokój. I widzę teraz, że czyny moje, które wy
płynęly z miłości, doskonalsze niż czyny, które spełniam z bojaź
ni. Zaufałam Bogu i nie lękam się niczego, zdana jestem na Jego
świętą wolę; niech czyni ze mną, co chce, a ja Go itak kochać będę.
590
Kiedy przyjmuję Komunię św., proszę i błagam Zbawiciela,
aby uleczył język mój, bym nigdy nie obraziła miłości bliźniego.
591
(55) Jezu, Ty wiesz, jak gorąco pragnę się ukryć, aby mnie nikt

19