41 |
Od siebie, pozwolę sobie tutaj przytoczyć kilka słów z Pisma świętego na temat ofiar składanych Bogu w postaci chleba, bo moim zdaniem było to przygotowywanie ludzkości, na Tajemnicę Chleba, który zstąpił z nieba, i jest naszym pokarmem w Eucharystii. Najpierw o tym, że był w Namiocie Spotkania z Bogiem, a następnie w Przybytku, czy też ostatecznie w Swiątyni Jerozolimskiej tzw. Stół chlebów pokładnych, który Pan Bóg nakazał umieścić w Przbytku Bożym, przed zasłoną Miejsca Swiętego Swiętych. Na str. 91 Biblii Tysiąclecia jest przypis do 25,30 Dosł. : chleby oblicza, czyli chleby położone przed obliczem Pana. Na str.107 jest mowa o Ofierze z ciasta: pieczone w ogniu placki przaśne z najczystszej mąki zaprawionej oliwą albo prześne podpłomyki Kpł 2,4. O chlebach pokładnych cd. Str 130: Następnie weźmiesz najczystszej mąki i upieczesz z niej dwanaście placków. Potem ułożysz j w dwa stosy, po szcześć w każdym stosie, na czystym stole przed Panem. Kpł 24,5n. Każdego szabatu przygotują to przed Panem jako dar nieustanny od Izraelitów, jako wieczne przymierze. Kpł 24,8 Na str. 151: Pierwociny chleba. Przyniesiecie w darze pierwocin ciasta, okrągły placek przyniesiecie, jako szczególny dar klepiska. Będziecie składać pierwociny ciasta jako szczególny dar dla Pana przez wszystkie wasze pokolenia. Lb 15, 20n. Tyle o tym związku ze Starym Testamentem, gdzie Bóg przygotowywał świat na przyjęcie Chlebam który jest nam dany z Nieba, w czasie Najświętszej Ofiary Mszy świętej, Sakramentu Najświętszego Eucharystii. Obrzędy i modlitwy towarzyszące ofiarowaniu chleba i wina na ołtarz. Pochodzenie modlitwy. Do XI wieku, według rzymskiego porządku, nie ma żadnych innych modlitw recytowwanych na ofiarowanie, jak tylko w ciszy… Ta modlitwa wyraża rzeczywiście ofiarowanie naszych serc, naszego życia, naszych trudów, prac i wysiłków. Chleb i wino kładzione przez kapłana na ołtarzu to wszystko mają wyrażać i gdzie indziej nie może być zwrócone nasze serce jak tam ku Bogu, i pzed Bogiem. Później wielu świętych biskupów zaczęło wyrażać tę myyśl i dopasowywać modlitwę przy ofierze chleba i wina, przez wezwanie Ducha Świętego, i szczegółowych powodów, dla intencji naszej ofiary w modlitwach, które mogą uczynić pewniejszą uwagę kapłanów, i dać im miejsce do wielkiej święte akcji. Pierwsze cztery modlitwy Suscipe ... Offerimus spiritu ... i Veni, Sanctificator są zasadniczo czyste i prawie takie same przez ponad tysiąc lat w starym Mszale, używany w kościołach w Hiszpanii; i wydaje się, że Kościół Rzymu, który pod koniec XI wieku wydał mszał dla papieża, pożyczył modlitwy ofiarowania z tego mszału, co był w Hiszpanii. On również przytacza od XII wieku modlitwę: Suscipe, sancta Trinitas, która była w użyciu w Mediolanie i w wielu kościołach we Francji. Od tego czasu Mszał Rzymski zawiera wszystkie modlitwy w kolejności jak w Mszale Piusa V po Soborze Trydenckim. W czasie uroczystych Mszy św. po tym, jak kapłan wypowiedział pierwszą modlitwę, diakon rozciągał korporał na ołtarzu, jeśli jeszcze nie było to zrobione, i podawał kapłanowi patenę z chlebem. Podczas innych Mszy św. sam kapłan rozciągał korprał, zdejmował zasłonę i palkę, i podnosząc kielich i patenę z chlebem, trzymał oburącz na wysokości klatki piersiowej; podnosił oczy do góry, i nastęnie opuszczał; potem kolejne modlitwy, itp. i kładł dary ofiarne z powrotem na korporale. Poza obrusami nałożonymi na ołtarz z czystego lnu, ze względu na ewentualne kruszyny, kładziono na obrus kolejne płótno, które nazywane jest korporałem; korporał jest słowem pochodzącym od słowa ciało, więc nazwa korporał, ponieważ ma dotknąć ciało Jezusa Chrystusa. Była modlitwa przy rozkładaniu korporału, która o tym przypominała. W ambrozjańskim rycie nazywał się korporał całunem, ponieważ było to nawiązanie do tego Całunu, czyli płótna w które ciało Jezusa Chrystusa została pochowane w grobie. Modlitwa odmawiana w czasie tego obrzędu, podczas ofiarowania, nosiła nazwę Oratio Super sindonem. Ta nazwa została zachowana w Mediolanie. Palka położona na kielichu. To słowo pochodzi od paliusza, który był takim płaszczem czy kocem, takim, jak ten, który Marcin z Tours podzielił z ubogim. Patena, na której był dar ofiarny chleba, ta nazwa od słowa platène czyli platyny, czyli czysta, przeszła w nazwę pateny, choć są teraz znacznie mniejsze, niżdawniej, ponieważ posługiwano się nimi do rozdawania Komunii św., a teraz, gdy istnieje duża liczba komunikujących, do tego służy puszka. Patena znaczy też: czysty, bez skazy są dary, które ofiaruję, jestem twoim sługą, Ciebie, który jesteś moim żywym i prawdziwym Bogiem. Pragnę składać ofiarę za moje grzechy, grzechy moje i zaniedbania, które są bezmierne, za grzechy wszystkich obecnych, i wszystkich wiernych chrześcijan żyjących i zmarłych, a więc dla mojego ich dobrami którym jest łaska zbawienia i życia wiecznego. Amen. Suscipe, Sancte Pater, Przyjmij, Ojcze Swięty…Kościół, przez posługę kapłana, kieruje prośby do Wiecznego Ojca, na wzór Jezusa Chrystusa, Pana naszego, który złożył swoją ofiarę na ziemi dla swojego Ojca. Ten Boski Zbawiciel nazywał Go w swojej modlitwie « Ojcze Swięty ». I my więc nazywamy Go tak, i dodajemy omnipotens aeterne, bo Bóg tylko jest wszechmocny i wieczny, i tylko Bóg może odpuszczać grzechy. Kapłan prosi więc Boga o przebaczenie. Czym zajmuje się kapłan, gdy na patenie jest tylko chleb, ale chleb, który jest po to tylko i dlatego, aby stał się prawdziwym chlebem Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który sam tylko jest Ofiarą bez skazy i bez zarzutu. Prawdziwie, ten chleb, który jest na patenie, można nawzać czystym i nieskazitelnym, bo czysty i nieskazitelny jest Gospodarz tej Ofiary (czytaj bez skazy, czysty, wybrany, jak te ofiary Starego Testamentu, nie mogły być inne, jak czyste, bezbłędne, starannie dobrane), ale kapłan nazywa gospodarzem nieskazitelnym Chrystusa Kapłana w bardziej rzeczywistym i bardziej zaostrzonym rozumieniu Kościoła, który określa to absolutnie niezbędne, że musimy ofiarować Ojcu Przedwiecznemu Ofiarę, która jest miła w jego oczach, i tylko Jezus Chrystus może Nią być, a ksiądz jest jedynie niegodnym sługą Jego. Ofiarowanie jest wykonywane przez kapłana także w tym celu, aby zawsze uświadomił sobie, że jest niegodnym sługą, i że istnieje nieskończona dysproporcja między nim a Ofiarą, którą sam Bóg Syn składa Bogu Ojcu za nasze zbawieniema. Chodzi też o użwiadomienie, że zwraca się on do prawdziwego Boga, który jest źródłem życia, i że ofiara może być składana tylko i wyłącznie dla Boga żywego, jak to mówi Prorok Daniel w Piśmie świętym. Kapłan wyznaje: moje grzechy są niezliczone. On jest pierwszy, który pragnie odpuszczenia jego grzechów, które są tak liczne , że nie można ich zliczyć; i moje zaniedbania. Wyróżnia grzechy popełnione i grzechy zaniedbania. Przestępstwem są grzechy popełnione wobec Boga; zaniedbania zaś są tymi akcjami lub naruszeniami przepisów, które muszą towarzyszyć naszym działaniom z powodu naszych słabości. Nie wystarczy, aby uczynić coś w jakikolwiek sposób. Jest przewidzianem że to musi być wykonane w pełni i pięknie, bez którego działanie jest w sposób oszukańczy bo niedoskonały, bo odejmuje od działania tą część pełni, na jaką Bóg zasługuje. Jakże więc możemy nie odwołać się do miłosierdzia Bożego dla naszego niedbalstwa, jak również dla naszych grzechów? Tak, to jest możliwe, i tak trzeba: kapłani należą także do tych, którzy potrzebują Bożego miłosierdzia, o powinni modlić się za siebie, i w intencji innych. Za wszystkich chrześcijan najpierw, żywych i umarłych. Kościół obejmuje wszystkich tych, którzy są w komunii z nim, żyjących i zmarłych. Ksiądz ofiaruje tutaj modlitwę za nich w ogólności, a potem precyzuje później ewentualnie ich imiona. Tutaj w kolejności, kapłan modli się za niego samego po pierwsze, następnie za Papieża, Biskupa, i instytucje odpowiedzialne za Kościół, i po trzecie trzecie za wszystkich wiernych. Aby doszli do zbawienia. Taki jest główny cel, który musi mieć na względzie składający ofiary. Ostatecznym celem jest to, abyśmy doszli do zbawienia i życia wiecznego dzięki Ofierze przebłagalnej za nasze grzechy. Dojście więc do życia wiecznego, czyli zbawienia duszy, która konfrontuje się z wymiarem sprawiedliwości Bożej. Mimo, że dostąpiła łaski chrześcijańskiej, jest nie zawsze gotowa do wiecznego życia, ponieważ można nie wytrwać w łasce, aż do końca. To dlatego Kościół nie przestaje błagać za nas, bo wie, że tylko ta Ofiara Mszy świętej służy do zbawienia, a gdy osiągnięte jest zbawienie to potem następuje radość życia wiecznego. Kończąc tę modlitwę kapłan czynił znak krzyża z pateną na korporale i stawiał ją na środku. W niektórych kościołach wypowiadał słowa towarzyszące czynieniu znaku krzyża. Czy coś wtedy mówił czy też nie, można powiedzieć, że zawsze czynił znak krzyża i uświadamiał sobie, że gospodarzem Ofiary jest Pan Jezus na krzyżu: Oto Jezus Chrystus jest Tym, który złożył Ojcu Ofiarę za nasze grzechy. Kapłan, po umieszczeniu Hostii na ołtarzu, stawiał patenę pod korporał, a następnie przykrywał ją z kolei puryfikaterzem, aby zachować ją czystą do momentu przeistoczenia. |
41 |