6

Lud Boży jest naprawdę wybranym plemieniem i ludem świętym, ale nie przestaje być atakowany i pogardzany przez bezbożnych. Może on liczyć na Boga, ale dlatego, że jest grzesznikiem usprawiedliwionym, któremu Bóg okazuje miłosierdzie i łaskę Chrystusową. Gdyby i upadł przez swoją słabość, może ufać, bo Chrystus przyszedł wzywać do nawrócenia nie sprawiedliwych, lecz grzeszników. Obrazy i przypowieści opowiadają, że skruszonym sercem Bóg nie pogardzi, ale zamiast odrzucenia będzie przygarnęcie syna marnotrawnego, bo ma zaszczyt być dzieckiem Ojca pełnego bezwarunkowej miłości, aby mógł się przyznać do grzechów i wyznać je z żalem, i znaleźć się pośród tych, którzy żyją zgodnie z Ewangelią. Pokaż się, Panie, dla mojej ochrony mnie pouczaj , jaka jest różnica między sercami tych, którzy Tobie się oddają, a tymi, którzy Cię odrzucają. Usuń mnie spośród tych niesprawiedliwych ludzi i uwodzicieli, którzy mogą zatracić duszę ; i wyzwól mnie także od tej cielesnej żądzy, która jest we mnie, przynosząc mi wstyd niewłaściwego człowieka, a moje lenistwo prowadzi mnie poprzez ciągłe mnóstwo złudzeń. Działanie mojego wroga martwi mnie? Bo wierna dusza jest narażona nieustannie na tak wielu wrogów, więc skarży się do Boga: Nie mam innego zasobu i obrony, jak Ciebie Panie. Czyż nie widzę, że mnie świat wydał demonom i moim pasjom słabości? Dlaczego muszę chodzić w zgiełku i zamieszania, wciąż narażony na uderzenia?Chrześcijanin jest przekonany w tej chwili, że jest pod ochroną tego miejsca, którego nie opuści Pan. Bóg jest moim obrońcą, kogo miałbym sięlękać? Pan obrońcą mego życia, przed kim miałbym czuć trwogę?„Ma nadzieję i stara się zobaczyć boskie światło, które będzie promieniowało od ołtarza, skąd będą pochodzić wszystkie jego radości, wszystkie łaski dla współpracy społecznej, dla rządzenia i całą siłę, której potrzebuje przyjmować od tego światła Bożego. Chrześcijanie słyszą znajomy głos: Jezus - Chrystus przyszedł, aby dać nam tę nową ziemię i to nowe niebo, gdzie jest nasza Ojczyzna. Bóg jest dla niego Jednością trzech Osób boskich i to jest Ten sam, przez którego świat został stworzony, który potem dokonał naszego odkupienia i jest naszą mądrością. Jako prawdy Bożej my chrześcijanie trzymamy się Jezusa Chrystusa, który powiedział, że jest prawdą; wszystko, co Stary Testament zapowiedział za pomocą znaków i liczb i teraz nadal jest ukryte pod różnymi znakami, tak że i nasza religia ma wiarę za podstawę swej egzystencji. Ponieważ nasze oczy dostrzegają tylko dane zmysłowe, tylko wiara czyni nas zdolnymi zobaczyć Chrystusa obecnego w ramach tych znaków; czasem są to czynności i działania, jak w chrzcie; a czasem w prawdziwej, cielesnej i rzeczywistej obecności, jak w Eucharystii. To jest to, w co my chrześcijanie wierzymy, dzięki łasce światła i prawdy. I jak wszystkie te dary pochodzą od Ojca świateł, dobry i mądry Bóg, postanowił nam wysłać swoją mądrość z nieba na ziemię, aby była z nami i pośród nas. Postanowił on wysłaćją z nieba aż do głębi w naszych umysłach i sercach, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania w Jego Synu, Jezusie Chrystusie, który przyszedł, aby szukać na ziemi i zbawić to, co zginęło. Nadzieja powołania jest taka, że będziemy go widzieć tak, jak On nas widzi, i siebie bydziemy widzieć w Nim i przez Niego.Te znajomości i prawdy te doprowadziły mnie aż tutaj, przed Twój święty ołtarz, i do usłyszenia Słowa, które kierujesz do mnie, i pozwalasz mnie, twemu słudze, stać na świętej górze w sanktuarium Baranka zabitego, a który jest moim życiem, który patrzy na ziemię z wysokości góry Niebieskiego Jeruzalem. Kościół święty, góra Syjon , nowe niebo, miasto Boga. Nawiązaliśmy kontakt z tysiącami aniołów, z Kościołem pierworodnych, którzy zapisani są w niebie, z gronem duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, do Boga, sędziego wszystkich, do pośrednika nowego przymierza, Jezusa, którego krew mówi mocniej niż krew Abla. Oto jak się przedstawia święta góra chrześcijan. Namiot Spotkania, Swiątynia Pańska, mogą tak mówić chrześcijanie o w swoich świątyniach, gdzie jest Tabernakulum i ciało Jezusa Chrystusa w Eucharystii. Góra Syjon jest reprezentowana przez nasze kościoły „i tędy podążamy do wiecznych przybytków, poprzez teren naszych świątyń i naszych serc i sumień, gdzie ogarnia nas ta sama radość młodości» co kiedyś Izraelitów przybywających do Jerozolimy. W tym świetle chrześcijan zamierza iść do ołtarza Bożego, ku widocznym ołtarzom w naszych kościołach, gdzie boska ofiara jest uobecniana; łaski płynące z ołtarza, będą łaskami od Boga. Od tego samego Boga, w trzech Osobach boskich, które są jednym Bogiem. Wie on, że przyjmuje nową młodość od Niego, odnawiającą siłę jego Duszy. Dusza traci moc w codziennych zmaganiach, brakuje jej energii, słabnie on w łaskach; przywiązuje się zbytnio do stworzeń, coraz więcej jest plam i zmarszczek; robi się, że tak powiem, więdnąca i osłabiona; Bóg musi ją odnawiać „odmłodzić i dać jej nową radość, wziąć jej smutek na widok ogromu jej słabości, co uczyniło ją zaniepokojoną; musi przyjść i odebrać porcję soków z drzewa życia, które jest zachowane w środku Kościoła na naszej ziemi, podczas świętego zgromadzenia, gdzie Pan mówi: Bierzcie i jedzcie: Pamiątka tajemnicy Jezusa Chrystusa, to wypełnianie się zastawu chwały na przyszłość, jak śpiewa Kościół. Tak to wierni dobrze uformowani, stają się przez Jezusa Chrystusa odnowieni i znajdują prawdziwą radość, nie tylko wobec widzialnego znaku ołtarza, lecz także wzniosłej obecności majestatu Bożego, siągając aż do źródła naszego uświęcenia, w osobie Słowa, które jest żywe i prawdziwe, i skuteczne i owocne, a ołtarz, na którym uobecnia się Ofiara Chrystusa i uświęca dusze ludzkie, aby przez Jezusa Chrystusa, i naśladując Go, staralili się być żywą ofiarą dla Boga. Dlatego inteligentny Chrześcijan mówi do Boga: Ześlij mi niebo, Panie, abym w światłości Twojej prawdy, w ramach znaków, słów i czynności, mógł odkryć, co dzieje się rzeczywwiście w miejscach, w których one się dokonują; Idąc do ołtarza, będę mógł zjednoczyć się z Jezusem Chrystusem, który jest Bogiem, który jest jednocześnie jedynym kapłanem i ofiarą; i będę szczęśliwy, bo to są Twoje przybytki, ślady mojego Boga, który uczynił tak wielkie rzeczy dla nas! Mój Boże, marnieje we mnie dusza bez Ciebie i jeżeli nie są spożywane z chęcią dary z‘Twojego ołtarza, to moje serce będzie zatrwożone, a moje ciało osłabłe, zaś gdy otrzymam Twoje dary i przyjmę je z miłością to dreszcz radości mnie ogarnie i pojawiają się uniesienia, które daje nam Twoje życie: nic nie może się porównać z bogactwem Twoich ołtarzy,Panie! Oto co, na podstawie tych refleksji o Juidica me, Deus, możemy mówić, myśleć i o co prosić, u stóp ołtarza: Dlaczego mamy się smucić, i co może trapić chrześcijanina, który zbliża się do Boga? Jego własna nędza, słabość i grzech. Ale oto: Idziemy do ołtarza Bożego, idziemy ku Bogu, który jest źródłem prawdziwej radości i jest zbawieniem. Dlatego nie można znaleźć gdzie indziej prqwdziwego pokoju, jak tylko w tym spotkaniu ze Zbawicielem: Pan mój i Bóg mój! Bo wciąż dusza nasza oczekuje Pana, aby cieszyć się ofertą jego chwały. Idę do mojego Zbawiciela i mojej radości, idę do Boga, który rozprzestrzenił się w moim środowisku, które z wiarą w Niego Jemu powierzyłem, a który pewnego dnia rozbłyśnie jako moja chwała, udzielona mi z jego łaski i chwały, gdy zobaczę Go twarzą w twarz. 


6