69

To jest wielka tajemnica wiary, Kościół także należy do niej. Nauka Kościoła jest taka, że Jezus Chrystus był zawsze dostępny na ziemi, jako Syn Boży, wraz z Ojcem swoim i Duchem Swiętym, choć Trójca Przenajświętsza nie objawiła się jasno i wyraźnie. « Gdy jenak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z Niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swegom który woła: Abba, Ojcze! A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej » . Ga 4,4-7. Odtąd jest tylko jedna religia prawdziwa, jest tylko jeden Zbawiciel świata, Jezus Chrstus, w Którym ludzie mogą być pojednani z Bogiem. To dla nieustannego przedstawiania tej żywej Ofiary, Jezus Chrystus ustanowił swój Kościół. Jest t Ofiara święta, Ofiara czysta i nieskończonie doskonała, jest to Chleb życia wiecznego i Kielich wiekuistego zbawienia. Jest to jednocześnie z ustanowienia i łaski Boga, ofiara Kościoła Bożego. To jest to, co św. Leon, Papież umocnił, przez dodanie słów, które nazywają Melchizedeka najwyższym kapłanem, tak dobrze zapowiadającym Jezusa Chrystusa i Jego Ofiarę doskonałą, że przewyższył nieskończenie wizję żydowską uczonych w Piśmie i Faryzeuszów kapłaństwa i ofiary, i objawił religię uniwersalną najpierw Abrahamowi a potem Prorokom, a w końcu Kościołowi Chrystusa, Apostołom i Autorowi Listu do Hebrajczyków. Dlatego też należy mieć nadzieję, że Bóg patrzy przychylnie na naszą ofiarę, jak patrzył na te ofiary Abla, Abrahama i Melchizedeka, i że sam święty Anioł Boży zaniesie tę ofiarę na ołtarz w niebie przed oblicze majestatu Trójcy Przenajświętszej: Ojca i Syna i Ducha Swiętego. Wśród wymienionych wyżej postaci, nie ma Aarona, ani żadnego z jego potomków, którzy po nim dziedziczyli Kapłaństwo ustanowione pod Prawem przekazanym przez Mojżesza, brata Aarona. Należy niestety stwierdzić razem z autorem ostatniej Księgi Starego Testamentu w Kanonie chrześcijańskim, że to kapłaństwo zostało skorumpowane: « Syn powinien czcić ojca, a sługa swego pana. Lecz skoro ja jestem Ojcem, gdzież jest cześć moja, a skoro Ja jestem Panem, gdzież szacunek dla Mnie? To mówi Pan Zatępów do was, o kapłani: Lekceważycie moje imię…Niechby ktoś spośród was raczej zamknął drzwi świątyni, byście nie zapalali świateł na ołtarzu moim nadaremnie. Nie mam Ja upodobania do was, mówi Pan Zstępów, ani Mi nie jest miła ofiara z waszej ręki…Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego ». Ml 1,6a.10.23. Do tego ostatniego wersetu jest w Biblii Tysiąclecia, dz.cyt.s.1120: Jest to symboliczne imię dane przyszłemu prekursorowi Mesjasza, św.Janowi Chrzcicielowi, który miał przyjść w duchu i mocy Eliaszowej’. I tak się też stało: Zachował Bóg jako ostatniego potomka Aarona, syna « pewnego kapłana imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza, który miał żonę też z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach ». Łk 1,5b-7. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Urodził się im syn Jan, który wypełni swoją misję przekazania Barankowi Bożemu grzechy świata do zgładzenia, o czym już wcześniej mówiliśmy. W pewien sposób i on zapowiedział tę jedyną doskonałą Ofiarę, zapowiadając jednocześnie że przyniesie ona Dar Ducha Swiętego dla wierzących w Chrystusa: « On chrzcić was będzie Duchem Swiętym i ogniem ». Łk 3,16b W moim przekonaniu, Jan Chrzciciel jako kapłan według obrządku Aarona zamyka Stary Testament, a jako Diakon według obrządku Melchizedeka głosi Ewangelię o Jezusie Chrystusie, Zbawicielu świata. Te wymienione i nie wymienione imiennie postacie Starego Testamentu podobały się Bogu nie tylko ze względu na ofiary, jakie ofiarowali, ale z powodu ich wiary, nadziei i miłości, jaką miały dla oczekiwanego Mesjasza Jezusa Chrystusa. Czas, abyśmy przeszli do: « Suplices te rogamus, omnipotens Deus, Pokornie Cię błagamy, wszechmogący Boże ». patrz wyżej. Kiedy kapłan wypowiada tę modlitwę, pochyla się głęboko, ręce ma złożone i położone na ołtarzu. Przed Soborem Watykańskim II, na te słowa « z tego ołtarza », kładł je następnie na każdej stronie korporału i całował ołtarz. Przy słowach zaś « Najświętsze Ciało i Krew Twojego Syna » czynił znak krzyża nad Hostią i nad kielichem. Na słowa: « obfite błogosławieństwo i łaskę », dawniej i obecnie, kapłan czyni znak krzyża na sobie samym. Ta modlitwa jest tym miejscem,czasem i stanem, « gdzie niebo i ziemia są razem ». Tytuł naszego studium o Mszy świętej świetnie się tutaj odnajduje. Przez długi czas nie rozwijano sensu tej wspaniałej modlitwy. A kiedy podejmowano się ją tłumaczyć razem z resztą Kanonu, w VIII wieku, zauważono w niej taką głębię, że nie ośmielono się powiedzieć, że ją zrozumiano. « Kto może zrozumieć – mówił Flore – słowa tak głębokie, tak wspaniałe, tak zadziwiające; i kto może być godzien mówić o nich jakby należało? Aby zrozumieć, co one oznaczają, zdumienie i zadumanie są tutaj bardziej na miejscu niż jakaś dyskusja ». Pierre Lebrun, Les Explications des Prières de la Messe, dz.cyt. s.409. Późniejsi pisarze będą prawie że tylko kopiować tę wypowiedź. Papież Innocenty III powiedział, słowa te są tak głębokie, że ludzka inteligencja z wielkim trudem może ledwie dotknąć ich sensu. Biorąc rzczywiście dosłownie, oznaczałoby to, że te rzeczy święte z tego ołtarza, tutaj na ziemi miałyby być, jako święte skarby przetransportowane do nieba. Jednocześnie przecież, jako sakrament ciała i krwi Jezusa Chrystusa, który przychodzi do nas w Komunii świętej, i pozostaje tam przez jakiś czas pod postaciami chleba i wina, nie powinny być zniszczone. Jest więc w tej modlitwie, jakby prośba o coś, co jest niemożliwe: Albo ta Ofiara znajdzie się w niebie, więc jak będziemy mogli przyjąć z tego ołtarza na ziemi Najświętsze Ciało i Krew Jezusa Chrystusa? « Jedynym rozwiązaniem byłoby, aby niebo i ziemia były razem! ». Bóg bowiem może to sprawić, aby one były w nas po przyjęciu Komunii świętej! I o to, zdaje się chodzi w tej modlitwie. Uprosić tę łaskę zjednoczenia nieba z ziemią, ludzi z Bogiem Ojcem przez Chrystusa w Duchu Swiętym! Cud przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Pańską, który by spowodował następny cud zjednoczenia nieba i ziemi, i spraw boskich ze sprawami ludzkimi, jak to głosi Orędzie Paschalne? Ten kto pisał tę modlitwę widocznie tak właśnie przeżywał Mszę świętą i Komunię świętą. Duch Swięty zaś chciał, aby to zostało włączone do Kanonu a Kościół to potwierdził, i tak jest przez wieki, aż do teraz. ieu!


69