71

Zakończenie Kanonu, czyli Modlitwy Eucharystycznej.


Przyjmując, w następnej Części Mszy świętej z tego widocznego ołtarza ciało Jezusa Chrystusa Twojego Syna, wierzymy, że to dzięki Ofierze Jego złożonej za nas na krzyżu nie możemy zostać odrzuceni od tego niewidzialnego ołtarza w niebie, ale ufamy, że zostaniemy napełnieni Jego niebiańskimi błogosławieństwami i łaskami, dlatego czynimy ten znak krzyża kończąc tę modlitwę. Z kolei prosimy o dostęp do tych błogosławieństw i łask dla tych, którzy nie będą mogli już przyjąć tego Najświętszego Sakramentu razem z nami, ci wszyscy, «  którzy przed nami odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju ».Eucharystia, Obrzędy Mszy świętej, dz.cyt. s.30. Przed przeistoczeniem i konsekracją prosiliśmy Boga o pomoc dla ludzi żyjących jeszcze na tym świecie, ponieważ możemy pracować razem, oni zaś mogą zapewnić kapłanowi Dary Ofiarne, które z Nim i przez Niego przedstawiają Bogu, aby się stały ciałem i krwią Najświętszej Ofiary Jezusa Chrystusa. Jego łaski zaś pomagają im przygotować się do udziału w Komunii św. Ale w odniesieniu umarłych jeszcze w samym Kanonie nie było żadnej modlitwy. Stanie się to teraz, że Kościół błagać będzie Boga o pomoc dla nich po przeistoczeniu i konsekracji; pragnie on wybłagać dla nich udział w owocach Ofiary Jezusa Chrystusa i ofiary Kościoła: « Pamiętaj, Boże, o swoich sługach i służebnicach, którzy przed nami odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju. Błagamy Cię, daj tym zmarłym(wymienionym imiennie) oraz wszystkim spoczywającym w Chrystusie udział w Twojej radości, światłości i pokoju ». Eucharystia, Obrzędy Mszy świętej, dz.cyt.s30 Kapłan prosi więc za nich w tym czasie, kiedy Jezus Chrystus jest obecny na ołtarzu.Wszystkie wcześniejsze modlitwy, ponieważ dotyczyły Swiętych, odwoływały się do ich zasług i modlitw: « Przez ich zasługi i modlitwy otaczaj nas we wszystkim swoją przemożną opieką ». Oni też przed nami odeszli ze znakiem wiary i śpią w pokoju. Lecz oni już cieszą się udziałem w Bożej radości, światłości i pokoju. Za chwilę zaś, po tej moditwie za zmarłych, Kościół będzie jeszcze raz o nich wspominał, prosząc, abyśmy, ufający w Boże miłosierdzie, mogli mieć udział we wspólnocie z nimi. Jest więc czymś zrozumiałym i logicznym to, że Kościół próbuje się modlić za zmarłych, polecając ich Bożej pamięci, która sprawia, że ludzie zmarli w miłości Boga, zasługują na miano jego sług i służebnic. Są umarli, ponieważ pozostawili ten świat, ale czy cieszą się już pełną chwałą Boga? Spoczywają w Chrystusie, ponieważ odeszli ze znakiem wiary katolickiej, ale czy doszli już do celu, jakim jest zbawienie dusz? Są w końcu na wysokości swoich pragnień. Czy Ofiara Chrystusa i Kościoła nie jest także i dla nich jeszcze owocna? Kościół zdecydował modlić za nich, podobnie jak prosimy o wstawiennictwo i modlitwę tych, o których Kościół jest przekonany, że należą już do Grona Swiętych.Kościół, zgodnie z Pismem świętym nie zaleca modlić się zatych, którzy umierają bez wiary, działającej przez miłość, mówi Święty Augustyn. « Istnieje taki grzech, który sprowadza śmierć. W takim wypadku nie polecam, aby się modlono ». 1J 16b. Przypis Biblii Tysiąclecia, dz.cyt. s.11391 podaje: Grzech, który sprowadza śmierrć – to zapwne grzech przeciwko Duchowi Swiątemu, przeciwko prawdzie, głoszonej przez Apostołów. Swięty Jan nie zabrania modlić się za odstępców, ale i nie zaleca. Ale od starożytności był stan środkowy pomiędzy tymi, którzy żyją jeszcze na ziemi i tymi, którzy już doszli do celu swej wiary: zbawiając swą duszę. « My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają swą duszę ». Hbr 10,39. Ten stan pośredni składa się z tych, którzy umierają w wierze, w miłości Boga, w świętych obcowaniu, ale jeszcze nie mogą cieszyć się chwałą, i potrzebują modlitwy Kościoła lub dlatego, że nie odpokutowali wszystkich kar doczesnych za grzechy śmiertelne, których wieczna kara została im odpuszczona w sakramencie pokuty, albo dlatego, że są jeszcze winni innych usterek, które muszą być poddane odpokutowaniu. « Bóg nasz bowiem jest ogniem pochłaniającym ». Hbr 12,29 Przypis Biblii Tysiąclecia, dz.cyt. s. 1370 podaje: Sens: sprawiedliwość Boża jest groźna dla odstępców. Mówiliśmy już o aluzji św. Pawła do prawdy o czyśćcu: « Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę; sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień ». 1Kor 3,14n. Wnet potem pisze on: « Sumienie nie wyrzca mi wprawdzie niczego, ale to mnie jeszcze nie usprawiedliwia. Pan jest moim sędzią…, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga to, na co zasłużył ». 1Kor 4,4.5b. Kościół więc dla obu tych stanów, jeszcze żyjących i wirnych zmarłych powinien ofiarować Bogu modlitwy i ofiary. Jednych i drugich wiernych uważamy za członków Ciała Jezusa Chrystusa, ale ich prace muszą być oczyszczone przed wejściem do wiecznego domu,który jest otwarty tylko dla tych, którzy są w pełni oczyszczeni ze wszystkich pozostałości grzechu. Kościół modli się więc teraz podczas Mszy świętej za tych, którzy umarli ze znakami wiary; po otrzymaniu chrztu, który jest sakramentem wiary; po praktykowaniu religii, oraz biorąc pod uwagę ostatnie chwile znaków życia wiary chrześcijańskiej, żywej miłości. « DORMIUNT IN SOMNO PACIS, śpią snem pokoju ». Kościół, wzorem Chrystusa,śmierć tych ludzi nazywa snem. « A wszyscy płakali i żałowali jej. Lecz On rzekł: Nie płaczcie, bo nie umarła, tylko śpi ». Łk 8,52. Ich śmierć nazywa snem pokoju, bo zmarli w komunii z Chrystusem i Kościołem, który zawsze był nazwany miejscem pokoju. Odchodzimy z tego świata w pokoju, gdy opuszczamy go pojednani przez sakrament pokuty. Kościóg ogarnia w tej modlitwie wszystkich, którzy spoczywają w Chrystusie Jezusie. Mając nadzieję, i polecając szczególnie niektóre z osób, którym zawdzięcza więcej niż innym, Kościół chce również modlić się za wszystkich wiernych, za ogół, w pewnym porządku, mówi św. Augustyn,wynikającym z obowiązków: dzieci względem rodziców, rodzice względem dzieci, przyjaciele i znajomi, poszukujący pomocy i opuszczeni, których potrzeby są uzupełniane przez naszą wspólną matkę: Kościół, pełną miłości dla swoich dzieci. Od pierwszych wieków Kościół, odczytując Pismo święte z Księgi Machabejskiej zauważył, że to święta i dobra jest myśl: Modlić się za umarłych, okazywać im duchową opiekę i pomoc, ofiarować modlitwy za zmarłych, i składać w ich intencji Najświętszą Ofiarę. Juda Machabeusz, nie zostawił bohaterów walki, którzy ulegli słabości grzechu przed swoją śmiercią, bez tego rodzaju pomocy: « Wszyscy zaś wychwalali Pana sprawiedliwego Sędziego, który rzeczy ukryte czyni jawnymi, a potem oddali się modlitwie i błagali, aby popełniony grzech został całkowicie wymazany...-była to myśl świętaa i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu ».2 Mch 12,41n.45b. Przypis Biblii Tysiąclecia, dz.cyt. s.530 podaje: Pobożna modlitwa za zmarłych; uwolnieni – podstawa do nauki o czyśćcu jako karze wprawdzie pośmiertnej, lecz mającej koniec. Kościół był ostrożny, w podejmowaniu modlitwy za zmarłych, której nie było w synagogach żydowskich. Chciał się modliś za tych co razem przedtem z kapłanem izgromadzeniem składali Bogu Najświętszą Ofiarę. Tam nigdy nie było liturgiai, w której nie byłoby pamięci modlitewnej o tych, którzy odeszli do wieczności. Sw. Cyryl z Jerozolimy w połowie IV wieku, w swojej piątej katechezie polecił nowo ochrzczonym konieczność stałej modlitwy za zmarłych w czasie liturgii. «  Modlimy się, mówił za tych wszystkich, którzy odeszli z tego świata z naszej wspólnoty, wierząc, że ich dusze są poddane szczegółowemu badaniu, i bardzo wielką ulgę w modlitwch ofiarujemy dla nich, zwłaszcza w świętej i wspaniałej Ofierze na ołtarzu. Ten święty Doktor Kościoła kładzie duży nacisk w tej kwestii, i Eustratius, kapłan z Konstantynopola w szóstym wieku, powołując się na jego katechizm, dołącza również kilka innych argumentów za użytecznością modlitw i ofiar za zmarłych.

Sw. Chryzostom i św. Augustyn zapewniają nas, że zwyczaj ten pochodzi od Apostołów. Kościół zwraca uwagę na miejsce lub stan, gdzie ofiara złożonej modlitwy przynosi zmarłym ochłodę, światło i pociechę i pokój, kiedy jeszcze doznają cierpień na swej duszy – zasłużonych kar. I mimo, że nie tracą wiary i zaufania do Boga, pamięć na ich grzechy, i wszystkie zaniedbane okazje i środki nie podjętej w życiu doczesnym pokuty, wiedzą, podoba się Bogu, aby je przetestować, umieścić je w stanie ciemności i oczyszczenia, które są konieczne, aby poprosić o miejsce światła i pokoju. Gdziekolwiek one są one poparte nadzieją, że ich przygnębienie się skończy, każ nam prosić Boga, aby dał im łaskę przyjąć ten stan cierpienia, aby weszli w końcu do miejsca ochłody obiecanego, gdzie nie będzie więcej łez, ani płaczu lub czegoś podobnego, do krainy światła i pokoju, gdzie ciemność i smutek są zakazane. Pisarze kościelni często mówili o tym stanie smutku, przygnębienia, splątania, i o rodzaju męki, w którym dusze, które mogą odpokutować za swoje grzechy. Bo trzeba wziąć pod uwagę, że Jezus Chrystus, sama niewinność, którego miłość zawsze była doskonała, został zatrzymany w stanie i w miejscu, gdzie był w udręce tak strasznej, że do Odwiecznego Ojca powiedział: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Jeśli On, nasz Zbawiciel przechodził przez tego rodzaju « stan duszy » ; gdzie pojawiła się już w Ogrójcu w tej walce dla Niego potrzeba umocnienia, że « Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go ». Łk 22,43 To, coż powiedzieć i pomyśleć o tak wielu sytuacjach, gdzie dusze wiernych w miłości, której daleko do doskonałości, potrzebują pomocy, aby odpokutować za swoje grzechy, dlatego trzeba, aby Kościół, poprzez swoje modlitwy przynosił im pewne pocieszenie. PER CHRISTUM Dominum Nostrum. Kościół prosi, aby ta łaska przyszła przez Jezusa Chrystusa , naszego Pana, który zstąpił do pekieł, aby wyciągnąć stamtąd sprawiedliwe dusze i zaprowadzić je do nieba. Sprawiedliwość, która charakteryzuje te dusze, jak również i nas żyjących jeszcze na ziemi, nie jest od nas, lecz jest darem Chrystusowym, jest łaską Bożą, kttóra jest do zbawienia koniecznie potrzebna. Łaska sprawiedliwości charakteryzuje człowieka Psalmów. « Sprawiedliwi, weselcie się w Panu i wysławiajcie Jego święte imię ». Ps 97,13 Czy  tuż przedtem: « Swiatło wschodzi dla sprwiedliwego i radość dla ludzi prawego serca ». Ps 97,12 Lub jeszcze wcześniej: « Pan miłuje tych, co zła nienawidzą, On strzeże życia swoich świętych. Ps 97,11. Czyli sprawiedliwi tylko są świętymi i świętymi mogą być tylko sprawiedliwi. « Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła, ponieważ diabeł trwa w grzechu od początku. Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła. Każdy, kto naodził się z Boga, nie grzeszy, gdyż trwa w nim nasienie Boże; taki nie może grzeszyć, bo się narodził z Boga ». 1J 3,8n. Te słowa poprzedza werset:« Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu ; kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy ». 1J 3,7.


71