79



« I nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego ». Mt 6,13. W Mszale: « i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego ». Od razu wróćmy jeszcze do Listu świętego Jakuba Apostoła : « Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi. To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje przynosi świerć. Nie dajcie się zwodzić, bracia moi umiłowani! ». Jk 1,13-15. Tłumaczenie ewangeliczne jest o wiele jaśniejsze niż intencja-prośba z Mszału, która pochodzi z dawnych tłumaczeń Pisma świętego. Ostatnio we Francji zmieniono nawet Mszał ze względu, między innymi, na przyjęcie tej właśnie wersji Modlitwy Ojcze nasz, która znajduje się w Biblii Tysiąclecia. Samo w sobie już to zdanie « Ojcze nasz, nie wódź nas na pokuszenie », pozostawione bez wyjaśnienia, mogło być dla wielu już wiernych pokusą, aby wątpić o absolutnej świętości Boga i Jego nienawiści do każdego grzechu. No ale nie wracajmy do tego, jedynie zastanawiajmy się teraz, o co tak naprawdę w naszej Modlitwie Pańskiej chodzi? Pan Bóg Stwórca nasz podjął, jeśli tak można powiedzieć, wielkie wyzwanie i może nawet pewne ryzyko, że « Chociaż On pragnie, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy, tak się może wcale nie wydarzyć. Ludzie bowiem otrzymali od Stwórcy dar wolnej woli. « Albowiem u Boga nie ma względu na osobę. Bo ci, którzy bez Prawa zgrzeszyli, bez Prawa też poginą, a ci, co w Prawie zgrzeszyli, przez Prawo będą sądzeni. Nie ci bowiem, którzy pruysłuchują się czytaniu Prawa, są sprawiedliwi wobec Boga, ale ci, którzy Prawo wpełniają, będą usprawiedliwieni. Bo gdy poganie, którzy prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich mśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające. Okaże się to w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii ». Rz 2,12-16. Należało tutaj koniecznie przytoczyć ten fragment Pisma świętego, które mówi o Prawie Mojżeszowym i Prawie Naturalnym, jakim Bóg obdarzył ludzkość przed przyjściem na świat Jego Syna Jezusa Chrystusa, który jest Zywym Prawem Ewangelii, dopełniającym wyżej wymienione Prawa łaską i prawdą wyrażoną przez Niego, w Nim i z Nim, w Tajemnicy naszego Odkupienia. Msza święta jest uobecnienie tej właśnie tajemnicy Chrystusa i Jego Najświętszej Ofiary. Każdy bez wyjątku człowiek, przed Jego przyjściem, w czasie Jego życia na ziemi, i po Jego wniebowstąpieniu, do dnia ostatecznego w różny sposób może mieć do Niego dostęp. W Ewangelii Jego « objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy z wiary żyć będzie ». Rz 1,17. Ten dostęp do Zbawiciela wszystkich i każdej osoby ludzkiej w ciągu wieków i na całej ziemi jest im zapewniony przez Ducha Swiętego, który wraz z Bogiem Ojcem i Synem Bożym świat cały : niebo i ziemię stworzył. « Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad bezmiarem wód, a Duch Boży unosił się nad wodami ». Rdz 1,2. Tak jak na początku Stworzenia: Duch Boży unosił się nad wodami, tak też i na początku Odkupienia: « Gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego ». Mt 3,16. To nad wodą Jeziora Galilejskiego, zwanego Tyberiadzkim, Piotr Apostoł otrzymuje władzę pasterską nad Kościołem Bożym : «  A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymoniee, Synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej, aniżeli ci? Odpowiedział Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś baranki moje! I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: Szymonie, synu Jana, czy miujesz Mnie? Odparł Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś owce moje! Powiedział mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Czy kochasz Mnie? I rzekł do Niego: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego Jezus: Paś owce moje! » J 21,15-17. To wy tym samym Duchu Bożym żyje i działa Kościół Chrystusowy, któremu przewodzi następca świętego Piotra Apostoła, każdorazowy Papież, obecnie: Franciszek. Miłość jedynie zwycięża, także pokusy, nie można pokonać jak tylko miłością. Miłość prawdziwa nienawidzi grzechu, czyli nieposuszeństwa woli Bożej. Pożądliwość, o której pisze św. Jakub jest potrójna i pochodzi od sił przeciwstawiających się zbawieniu obracających człowieka przeciw woli Bożej, a ostatecznie przeciw miłości. « Nie miłujcie świata, ani tego, co jest na świecie! Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia, nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Swiat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki ». 1J 2,15-17. W tych trzech pożądliwościach więc skupia się wszelkie zło w świecie i w człowieku. I człowiek sam z siebie nie jest zdolny pokonać wszystkich pokus. Bez pomocy Boga jest to niemożliwe, dlatego prosimy: « Ojcze nasz, nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego! ». Mt 6,13. Pan Jezus zechciał w Duchu Swiętym ukazać, że te trzy rodzaje pokus: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha żywota, mogą być bardzo wzmocnione przez szatana. Choć sam nie podlegał w niczym tym pożądliwościom, postanowił przyjąć wyzwanie przeciwnika ludzkiego zbawienia, poprzez kuszenie na pustyni. Zwyciężając, zdobył dl nas łaskę zwyciężania modlitwą i postem wszelkiego rodzaju pokus: tych, wynikających ze słabości naszej upadłej natury, tych od świata zbuntowanego przeciw Bogu i Jego Prawom: naturalne,dekalog,aż do sprzeciwiania się Duchowi Swiętemu i Prawu Ewangelii, oraz pokus, które pochodzą od Złego. W Modlitwie Ojcze nasz, dwie ostatnie intencje-prośby, które rozważamy teraz razem, dotyczą całego zmagania się o dobro i opierania się złu, aż do męczeństwa. Wszelkie zwycięstwo nie gdzie indziej ma swe źródło niż w Tajemnicy Chrystusa, Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Jeśli Bóg dopuszcza na nas różne doświadczenia, to ze względu na tę Osobę swego Syna, abyśmy razem z Nim odnosili zwycięstwa. « On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia ». Rz 4,25. Przypis Biblii Tysiąclecia, dz.cyt. s. 1279 podaje: Ukazują się tu dwie strony dzieła odkupienia: negatywna – to śmierć Jezusa, która gładzi grzechy, i pozytywna – to zmartwychwstanie, które darzy odkupionych nowym życiem chwalebnego już Chrystusa. Istotą grzechu jest nieposłuszeństwo wobec Boga. Odkupieni zawdzięczają swe zwycięstwa i swe usprawiedliwienie, kiedy niestety upadają, solidarności z posłuszeństwem Jezusa Chrystusa w pierwszym wypadku, lub też w jego łasce miłosierdzia i przebaczenia wysłużonego Ofiarą Najświętszą złożoną na krzyżu, która uobecnia się w Eucharystii. Wszystkie nasze zwycięstwa z Jezusem są w niej, a nasze grzechy są przez nią zgładzone dzięki łasce wiary i ufności, którą w Nim złożyliśmy. Swięty Paweł napomina nas: « Niechże więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom. Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddjcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu. Albowiem grzech nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce ». Rz 6,12-14. Bez podjęcia walki nie ma też i zwycięstwa. Stąd, jeśli by nawet było tak : « Ojcze, nie wódź nas na pokuszenie », to nie może to oznaczać, że jeśli się Bogu podoba, może nas wystawić w sytuacji trudnej walki, abyśmy prosili o Jego pomoc, a zwyciężając pokusę dzielili z Chrystusem Jego zwycięstwo. Do tego wezwany był już Kain: « Pan zapytał Kaina: Dlaczego jesteś smutny i dlaczego twarz twoja jest ponura? Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować ». Rdz 4,6n. Niestety, Kain nie prosił o pomoc Bożą, ani nie skorzystał z Jego rady i zabił swego brata, Abla. Pan Jezus daje nam prostą radę: « Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe ». Mt 26,41. Na temat tej słabości ciała i jego pożądliwości, która sprowadza grzech nieczystości, dał Pan Jezus jasną naukę: « Słuchajcie Mnie wszyscy i zrozumiejcie: Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym ». Mk 7,14n. Uczniowie Pana Jezusa wzięli te słowa jako przysłowie, ale poruszeni Duchem Swiętym, gdy wrócił do domu zapytali Go na osobności, co ta Jego wypowiedź by oznaczała? «Odpowiedział im : I wy tak niepojętni jesteście ? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym ; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala. Tak uznał wszystkie pokarmy za czyste. I mówił dalej : Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym ». Mk 7,18-23. Tutaj znajdujemy wyjaśnienie, dlaczego wolna wola człowieka ma swój konieczny udział w zwycięstwie człowieka nad sobą i swym sercem, gdzie Bóg może tylko pomagać, ale nie może człowieka do miłości przymusić. W tym jest nasza « naturalna godność », której Bóg nie pobawia nikogo, raz go stworzywszy na obraz i podobieństwo Swoje. Jeśli człowiek się nie zwróci o pomoc do Boga, to zawsze przegra walkę ostateczną, nawet gdyby przez pewien czas zwyciężał. Zwycięstwa takie bez wiary i modlitwy do Boga, wcześniej czy później karmić będą pokusę pychy. Pan Jezus przestrzega nas przed tym w następującej nauce : « Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale nie znajduje. Wtedy mówi: Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem; a przeszedłszy zastaje go niezajętym, wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze z sobą siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy niż był poprzedni ». Mt 12,43-45. Przypis Biblii Tysiąclecia, dz.cyt. s.1138 podaje: Recydywistów, tj. ludzi popadających ciągle na nowo, w tych samych okolicznościach, w takie same grzechy, każe Kościół traktować z większą surowością przy sakramencie pokuty. W nas samych jest walka pomiędzy człowiekiem nowym i człowiekiem starym, w znaczeniu : Prawa duchowego i prawa grzechowego, o którym nie przysłowie, lecz pewną naukę dał wyżej Pan Jezus. Swięty Paweł opisał tak swoje własne doświadczenie: « Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo mi przychodzi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę…A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek we mnie ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach ». Rz 7,18-23. We współczesnym świecie i w samym Kościele trzeba powracać do tych zasad, o który poucza Pismo święte. « To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielblili Boga i Pjca Pana naszego Jezusa Chrystusa ». Rz 15,4-6. Ale jak to życie doczesne jest stałą pokusą, i nie można oczekiwać, aby uniknąć wszystkich pokus, jesteśmy wezwani do konieczności walki z demonem czy też ze światem i naszym własnym ciałem. Możemy również poprosić, aby Bóg nie pozwolił nam wystawiać się na pokuszenie, przez porzucenie Jego dla siebie samych. Nie powinniśmy oddalać się od Boga naszego ani na krok, jeśli nie chcemy ulec pokusie, kiedy brakuje nam światła i siły. Boża łaska jest zastawiona w obfitości, ale bez modlitwy, umartwienia i Sakramentu Eucharystii, wszystkie nasze zasoby szybko się wyczerpują. Brak zaś duchowej amunicji pozwala przeciwnikowi nie tylko nas osłabić, ale nawet czasem i pokonać. Papież Innocenty I powiedział, że konieczne jest, abyśmy zwycięstwa zawsze przypisywali łasce Boże, a gdy zdarzy się nam przegrywać – klęskę poniesioną przypisywać tylko nam samym.  Jeśli Bóg pozostawia nas samym sobie, to dlatego zbytnio ufamy sobie, a zbyt mało ufamy Jemu, mówi św. Augustyn. Dlatego prosimy, aby Bóg nas nie opuszczał nigdy, i doprowadzić nas do swego zwycięstwa, abyśmy nie ulegli pokusie. Wiemy, że On jest wierny swoim obietnicom i nie dozwala nas kusić demonowi ponad to, co potrafimy znieść, ale chce byśmy zawsze korzystali z Jego pomocy, kiedy tylko w walce ze złem możemy Jemu sprawić radość posłuszeństwa i wierności z nasze strony. Nasza wolna wola nabywa wtedy większej wolności i staje się darem ofiarnym włączonym w Odkupienie Chrystusa. Mamy bowiem, jak święty Paweł, « przez cierpienie dopełniać braki udręk Chrystusa, dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół ». Kol 1,24 « Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł. Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać ». 1 Kor 10,12n. Zachęca nas święty Paweł razem z całym Kościołem do prowadzenia walki duchowej: « W końcu bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich ». Ef 6,10-12. Przypis Biblii Tysiąclecia, dz.cyt, s.1324 powiada: Zwrot ten zachodzący tylko w tym Liście oznacza świat nadzmysłowy, niebo jako sferę bytowania nadprzyrodzonego, źródło łask Ducha, przedmiot aspiracji człowieka, o który walczą z nim demoniczne Potęgi. Chrystus jest ponad całym światem materialnym i duchowym. Walka więc z pokusami ma miejsce nie tylko w naszym ciele, ale także na wysokości naszego ducham, a nawet jeszcze wyżej i jeszcze głębiej, niż sięgają nasze zdolności rozumu i woli, tam tylko nasza jedność z Duchem Swiętym przez Chrystusa może nas uczynić zwycięzcami. Stąd wołanie: « Nie dawajcie miejsca diabłu! I nie zasmucajcie Bożego Ducha Swiętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia ». Ef 4,27.30. « W każdym położeniu bierzcie wiarą jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżażone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże – wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! ». Ef 6,16-18. Grzech jest złem i zapewne największym od wszelkiego zła, jest bluźnierstwo przeciwko Duchowi Swiętemu, które prowadzi do zatwardziałości. O takich prorokował siódmy po Adamie patiarcha Henoch, mówiąc: Oto przyszedł Pan z miriadami swoich świętych, aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników za wszystkie bezbożne uczyniki, przez które okazywała się ich bezbożność, i za wszystkie twarde słowa, które wypowiadali przeciwko Niemu grzesznicy bezbożni. Ci zawsze narzekają i są niezadowoleni ze swego losu, choć postępują według swoich żądz. Usta ich głoszą słowa wyniosłe i dla korzyści mają wzgląd na osoby…Oni to powodują podziały, a sami są cieleśni i Ducha nie mają ». Jud 1,14-16.19. Słowa « Ojcze nasz, zbaw nas ode złego », zawierają itencję-prośbę nie tylko, aby chronił nas Bóg przez napaścią złego ducha, przed jego natrętnymi pokusami, lecz również, aby odpuścił nam grzechy, które niestety nie udaje nam się nie popełnić. Więc nie chodzi jedynie, aby uwolnić się od ataków szatana; ponieważ istnieją inne przyczyny, które prowadzą nas do zła. Mądrość Syracha, w tej dziedzinie, gdybyśmy ją często czytali i rozważali, mogłaby nam wielce pomóc. Na przykład: « Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie! Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia! Przylgnij do Niego, a nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim. Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, i w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały! Bo w ogniu doświadcza się złoto, a ludzi miłych Bogu – w piecu utrapienia. Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj! ». Syr 2,1-6. Według bardzo starożytnego sakramentału, w Liturgi po Modlitwie Pańskiej: Ojcze nasz… nie jest wypowiadane:Amen, ponieważ następuje po niej: Libera nos quaesumus, Domine, wybaw nas, prosimy Cię, Panie…,która jest jak kontynuacja Pater noster, Ojcze nasz. Jednak w Missale Romanum,dz.cyt.s.392 jest napisane, że kapłan mówi to: Amen, po cichu. Celebrans secrete dicit: Amen. Tak było i powszechnie od końca IX wieku. Po Soborze Watykańskim drugim, nie mówi się: Amen.

79