80

Kapłan przy ołtarzu, kontynuuje bowiem: « Wybaw nas, Panie, od zła wszelkiego i obdarz nasze czasy pokojem. Wspomóż nas w swoim miłosierdziu, abyśmy zawsze wolni od grzechu i bezpieczni od wszelkiego zamętu, pełni nadziei oczekiwali przyjścia naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa ». I zgromadzenie wiernych kończy słowami: « Bo Twoje jest królestwo i potęga, i chwała na wieki ». Eucharystia, Obrzędy Mszy świętej, dz.cyt. s.106 Przed Soborem Watykańskim II, ta modlitwa była nieco inna, a podczas niej kapłan wykonywał pewne czynności, które związane były z pateną: jej wytarcie, przeżegnanie się nią i ucałowanie jej, towarzyszące tej modlitwie: Libera nos, quaesumus, Domine, ab omnibus malis,praeteritis,praesentibus et futuris; et intercedente beata et gloriosa semper Virgine Dei Genetrice Maria, cum beatis Apostolis tuis Petro et Paulo, atque Andrea, et omnibus Sanctis, da propitius pacem in diebus nostris: ut ope misericordiae tuae adiuti, et a peccato simus semper liberi, et ab omni perturbatione securi.». Następnie kładł Hostię na patenie, odkrywał kielich, i nad kielichem ją łamał, mówiąc : « Per eundem Dominum nostrum Iesum Christum Filium tuum ». Z kolei, kładł część Hostii na patenie, a z drugiej części ułamywał cząstkę, mówiąc: « Qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti Deus ». Kład znowu większą część Hostii na patenie, a ułamaną cząstką Hostii trzymał nad Kielichem, mówiąc: « Per omnia saecula saeculorum. Amen. Następnie czynił nią trzy znaki krzyża, mówiąc: « Pax Domini sit semper vobiscum », a lud dopowiadał: « Et cum spiritu tuo ». Następnie kapłan wpuszczał cząstkę Hostii do Kielicha, mówiąc po cichu: « Haec commixtio et consecratio Corporis et Sanguinis Domini nostri Iesu Christi, fiat accipientibus nobis in vitam aeternam. Amen ».Missale Romanum, dz.cyt.s.393 Streszczając krótko, po Soborze Vatykańskim II, łamanie Hostii zostało przesunięte na później, nie ma już znaków krzyża, i opuszczono w Libera nos, Wybaw nas, rozróżnienie na czas przeszły, teraźniejszy i przyszły, oraz wezwanie wstawiennictwa Najświętszej Dziewicy Maryi oraz Swiętych. Wszystko inne zachowano w całości.

Modlitwa: Libera nos, « Wybaw nas, Panie, od zła wszelkiego » , która zwraca się z prośbą o wyzwolenie z wszelkiego zła, a zwłaszcza od wojny jako źródła grzechu i zamętu, stąd słowo: Pokój « da propitius pacem ». Wybaw nas, Panie, od wszelkiego « zła z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości », to znaczyło także od konsekwencji, które zło wprowadza w historię ludzkości. Odwołanie się zaś do Najświętszej Maryi Dziewicy i Swiętych, mogło świadczyć o tym, że i dobro niesie swoje wielkie pozytywne konsekwencje. Wszystko zło, które pochodzi z wewnątrz lub z zewnątrz, czy je odczuwamy, albo nie odczuwamy, chce się w jakiś sposób pomnożyć. Złe samopoczucie może nas skusić do różnegp rodzaju uzależnień, poprzez wzięcie środków odurzających, zagłuszenie ciszy, jakąś aktywnością zewnętrzną, niekoniecznie grzeszną, ale zagłuszającą wewnętrzną ciszę, jak np. Muzyka, film, internet, itp. Czasami jest to bolączka przejściowa, a czasami natrętna i powracająca. Nieraz ból duszy boli bardziej niż ból ciała. Nieraz jedno z drugim jest powiązane, poprzez prawa natury cielesno-psychiczno-duchowej, gdzie nie wszystko się wie wystarczająco, nauki: psychologia i psychiatria, jeśli są dalekie od Ewangelii, niewiele mogą tutaj pomóc, choć nie mnie tutaj zabierać głos, z braku głębszej wiedzy na ten temat. Lęk jest w człowieku czymś ponadczasowym, jakby transcendentnym, przynależnym jego tożsamości naturalnej, tak że – jak pisze św. Augustyn: « Stworzyłeś nas, Panie, dla siebie, i niespokojne jest serce naszem dopóki nie spocznie w Tobie ». Wstawiennictwo Swiętych, a zwłaszcza Najświętszej Dziewicy i Matki Bożej, jest lekarstwem na wszelkie bolączki, nie tylko duchowe, ponieważ Bóg chciał, aby ich zasługi włączone poprzez darmową łaskę uczestnictwa w nieskończonych zasługach Jedynego Zbawiciela ludzkości, Jezusa Chrystusa, mogły przez zwracanie się do nich w ramach Kościoła i Obcowania Swiętych, przynosić pociechę i pomoc w utrapieniach różnego rodzaju. Za wszelkim dobrem uczynionym, czy też otrzymanym, kryje się zawsze jeden i ten sam Bóg w Trójcy Przenajświętrzej Osób: Ojca i Syyna i Ducha Swiętego. Zwłaszcza Duch Swięty jest nazwany w Piśmie świętym: Pocieszycielem. A Chrystus Jezus jest nazwanym Królem Pokoju. « Obdarz nasze czasy pokojem » i wszystkie dalsze słowa: Libera nos, tchną pokojem Królestwa Bożego, które jest w ostateczności Królestwem Ojca i Syna i Ducha Swiętego. A zechciał nam Bóg sam objawić, że także Królestwem Najwiętszej Dziewicy Maryi! Ten pokój, o który prosi Kościół ma też i wymiar historyczny. Być może, że tak rozumiano w Liturgii te słowa przez wieki. Jeden z pisarzy nazywa tę modlitwę: Dodatkiem. Rzeczywiście, Durand zauważył, że ta modlitwa nazwywała się: intercallation lub dodatek. Jest to jednak bardzo stary dodatek, który znajduje się w najstarszym sakramentalium i był wypowiadany przez wieki aż do tej chwili. Wszystko wskazuje na to, że i ci, którzy przyjdą po nas będą odmawiać tę samą modlitwę aż do końca świata, kiedy będą uczestniczyć w kulcie Bożym. Żydzi modlili się, aby Bóg udzielił pokój dla miasta Jeruzalem: « Proście o pokój dla Jeruzalem, niech zażywają pokoju ci, którzy cię miłują! Nie pokój będzie w twoich murach, a bezpieczeństwo w twych pałacach! Przez wzgląd na moich braci i przyjaciół będę mówił: Pokój w tobie! Przez wzgląd na dom Pana, Boga naszego, będę się modlił o dobro dla ciebie ». Ps 122,6-9. A gdy Jeruzalem zostało ukarane za niewierność prorok Jeremiasz pisał Lamentacje: « Jerozolima wspomina w dniach tułaczki i biedy wszystkie cenne dobra dawniej posiadanem gdy naród wpadł w ręce wroga, i nikt mu nie pomógł; ciemięzcy patrząc szydzili z jej zniszczenia. Jerozolima ciężko zgrzeszyła, stąd budzi odrazę, kto cenił ją – teraz nią gardzi, gdyż widać jej nagość; ona również wzdycha i chce się wycofać. W fałdach jej sukni plugastwo; niepomna była przyszłości; wielce ją poniżono, nikt nie spieszy z pociechą; ”Spojrzyj na nędzę mą, Panie, bo wróg bierze górę” ». Lm 1,7-9. Kościół prosi w tej modlitwie: Libera nos, « obdarz nasze czasy pokojem, to znaczy: « Daj nam pokój w naszych czasach ». « abyśmy zawsze byli wolni od grzechu », bo wie, że wojny i podziały są owocem i konsekwencją grzechu, a grzechy często wchodzą do słabych dusz. Wspomóż nas w swoim miłosierdziu », ponieważ w tak wielkim świecie, bez pomocy miłosierdzia Bożego, nikt nie będzie bezpieczny, ani nie uniknie wewnętrznego czy zewnętrznego zamętu. Słowo zamęt oznacza: pomieszanie prawdy z fałszem, który często ukrywa się pod tzw. Pół-prawdami, gdzie człowiek chce się podobać człowiekow, kosztem swej wierności wobec Boga: tzw. Politycznie poprawny, czy nawet kościelnie-poprawny…itd. Lamentacje proroka Jeremiasza są aktualne, moim zdaniem w wielu miejscach w świecie i w Kościele, niestety, także. Wreszcie Kościół prosi o wzrost nadziei w oczekiwaniu przyjścia naszego Zbawiciela jako Króla, który według Symbolu-Credo przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, i wprowadzić do królestwa Bożego swoich wybranych. Kościół Boży po Soborze Watykańskim II, po tej modlitwie kończącej jakby Modlitwę Pańską: « Ojcze nasz », która kończy się słowami : « Bo Twoje jest króletwo i potęga i chwała na wieki » , nawiązującymi do intencji-prośby: « Przyjdź królestwo Twoje », dodał Modlitwę skierowaną do Pana Jezusa Chrystusa, obecnego w Tajemnicy swej Ofiary Ciała i Krwi, jeszcze przed połączeniem świętych Postaci w Kielichu, a więc « w stanie ofiarnym » : Jest to modlitwa następująca, całkiem nowa: « Panie Jezu Chryste : Ty powiedziałeś swoim Apostołom: Pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję. Prosimy Cię, nie zważaj na nasze grzechy, lecz na wiarę swojego Kościoła i zgodnie z Twoją wolą napełniaj go pokojem i doprowadź do pełnej jedności. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen ». Następuje zwrócenie się kapłana do zgromadzenia liturgicznego i słowa: « Pokój Pański niech zawsze będzie z wami ». Zgromadzenie odpowiada: « I z duchem twoim ». Eucharystia, Obrzędy Mszy świętej, dz.cyt.s.106n. Nie wiem, czy ktoś już kiedyś i gdzieś dał wykładnię tej Modlitwy całkiem nowej. Czy ona jest dla tzw. Tradycjonalistów kością niezgody, bo rzeczywiście, jak wynika z naszego studium, to tutaj Kościół najbardziej zmodyfikował Tradycję Liturgiczną: przesuwając połączenie postaci konsekrowanych na trochę później, i wprowadzając tę modlitwę skierowaną nie jak przez całą Mszę świętą: do Boga Ojca, ale do Jego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ośmielam się tutaj, zaznaczając, że jest to tylko moja osobista interpretacja słów i faktów, podać poniższe zamyślenie kapłańskie i zakonne, katolickie, osobiste. Sobór Watykański II za tym niewątpliwie stoi, a także Papież, który go zwołał święty Jan XXIII, i jego Encyklika: Pacem in terris. Następnie: Konstytucje Soborowe i Deklaracje. A wcześniej jeszcze: Encyklika o Kościele, Eclesiam suam, bł.Papieża Pawła VI. 


80